Naprawa gramofonu BSR - Birmingham Sound Reproducers
Dziś na tapetę trafia idlerowy drapak z przemysłowego regionu Black Country w Anglii. Tym razem mamy do czynienia nie z Lenco, Dualem czy też z Thorensem. Pojawił się u nas tani gramofon idlerowy, potężnego niegdyś producenta z wysp. Powód dla którego on do nas trafił był typowy dla marki BSR.
Gramofon znaleziony przez naszego klienta w Niemczech miał problemy z obrotami talerza. W zasadzie to problemy te były na tyle duże, że silnik nie był w stanie napędzić lekkiego jak piórko talerza. Nawet ręcznie ciężko było obrócić talerz choćby o pół obrotu. Jest to usterka typowa dla gramofonów spod szyldu BSR. Smar pomiędzy trzpieniem i tulejką talerza, twardnieje i mocno skleja ze sobą oba elementy. Zanim jednak przejdziemy do samego gramofonu, wróćmy na chwilę do historii firmy BSR, gdyż jest ona dosyć ciekawa.
Firma Birmingham Sound Reproducers założona została przez Daniela McLeana McDonalda w 1932 roku i praktycznie od samego początku swojego istnienia, zajmowała się produkcją gramofonów. Początkowo jednak stanowiły one tylko jeden z wielu segmentów ich produkcji. Firma z Black Country produkowała między innymi interkomy, laboratoryjny sprzęt elektroniczny, a także wzmacniacze akustyczne i oczywiście gramofony.
Przez kilkadziesiąt lat firma BSR dostarczała zmieniarki i gramofony jako podzespoły dla innych producentów sprzętu audio. Ilość sprzedawanych urządzeń była tak duża, że w szczytowym momencie (w latach siedemdziesiątych) w kilku fabrykach BSR pracowało łącznie około 14 000 osób. Brytyjczycy chwalili się tym, że większość sprzedawanych na świecie gramofonów, zostało wyprodukowanych przez BSR. Dwie trzecie gramofonów w USA i aż dziewięćdziesiąt procent urządzeń w Japonii, miało pochodzić właśnie z tej angielskiej firmy.
BSR nie udało się niestety przetrwać zmian jakie nastały w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku. W roku 1985 wyprodukowane zostały ostatnie gramofony sygnowane logiem BSR. McDonald zamknął ostatnią fabrykę i w ten sposób marka BSR przestała praktycznie istnieć.
Przejdźmy jednak do gramofonu, który trafił do nas i do jego usterki. Problemy z zaklinowaniem talerza na osi był na tyle duży, że nie dało się nawet zdjąć talerza. Udało się to dopiero po zalaniu środkiem penetrującym i mocnym podgrzaniem osi i tulejki. W takich warunkach kółko idlerowe nie miało szans na ruszenie talerzem.
Prezentowany gramofon należy do serii podstawowych i niedrogich gramofonów BSR. Talerz napędzany jest przez niewielki silnik prądu zmiennego. Całość (razem ze wzmacniaczem) zapakowana została do obudowy z tworzywa sztucznego, wykończonej na wzór drewnianych skrzynek.
Ciekawostką jest fakt, że na plastikowym ramieniu gramofonowym, znaleźć możemy jedynie atrapę prawdziwej przeciwwagi. Cała tylna część ramienia jest wykonana z jednego elementu. Nie możemy więc obracać przeciwwagi i co za tym idzie, wyregulować w żaden sposób siły nacisku igły na płytę.
Wkładka gramofonowa to produkowana przez BSR piezoelektryczna SC 12M.
Jak widzimy jest to gramofon pełen ograniczeń. Jednak ma on kilka bardzo ważnych zalet. Ma wbudowany wzmacniacz, jest prosty w obsłudze i przede wszystkim… jest tani. Do dopełnienia zestawu wystarczą głośniki. Nie potrzeba niczego więcej. Dla jednej osoby będzie to zwykła zabawka, ale dla kogoś innego, może to być świetny początek analogowej przygody. Naprawiony gramofon posłuży pewnie jeszcze niejednemu właścicielowi, jako wstęp do świata winyli.
